Nie tak miało być – Grzegorz Zatryb, Skarbiec TFI
W Wielkiej Brytanii Partia Konserwatywna jednocześnie wygrała i przegrała wybory do niższej izby brytyjskiego Parlamentu. Wygrała, bo zdobyła najwięcej, prawdopodobnie 319 w liczącej 650 miejsc Izbie Gmin. Jest to pewien sukces, jednak porażka była znacznie bardziej dotkliwa. Na tyle, że nikt wśród Torysów o wyniku wyborów nie myśli w kategorii zwycięstwa. Stracili oni 11 miejsc w stosunku do stanu przed wyborami i nie uzyskali absolutnej większości. Nie tak miało to wyglądać. Gdy Theresa May ogłaszała wcześniejsze wybory, jej partia dysponowała w sondażach bezpieczną, 20 punktową przewagą. W jakiś sposób Partii Konserwatywnej udało się roztrwonić ten kapitał i w przeddzień rozpoczęcia negocjacji z Unią Europejską, w brytyjskim parlamencie zapanowała patowa sytuacja. Zbyt daleko posunięte byłoby jednak wiązanie twardej postawy Torysów w sprawie Brexitu z wyborczą porażką. Zadecydowały raczej zbytnia pewność siebie i długie pasmo kampanijnych potknięć. Teraz możliwe są trzy scenariusze: koalicja, rząd mniejszościowy zawierający doraźne sojusze dla poszczególnych ustaw lub kolejne wybory. Na razie premier May zapewniła tylko, że nie zamierza złożyć rezygnacji i będzie tworzyła koalicję z północnoirlandzką Partią Demokratycznych Unionistów. Konsekwencje wyniku brytyjskich wyborów trudno na razie ocenić, z całą pewnością jednak niepewność wzrosła. Funt stracił prawie 2%, kosmetycznie osłabły brytyjskie papiery skarbowe. Rynek nie lubi zaskoczeń. Kolejne wybory, trzecie w ciągu trzech lat, stały się całkiem prawdopodobne.
Do tej pory taka dynamika była typowa dla Włoch, z których w tym tygodniu napłynęły z kolei dobrze przyjęte przez rynki wieści. Pomysł wcześniejszych wyborów został, jak się zdaje, pogrzebany na dobre, w związku z czym kulminacja ryzyka politycznego odsunęła się w czasie, zapewne do wiosny przyszłego roku. Na razie sondaże wskazują na równe szanse populistycznego Ruchu 5 gwiazd i Partii Demokratycznej z 27-29% poparciem, z Forza Italia Berlusconiego (tak, to ten od „bunga bunga”) i Ligą Północną na dalszych miejscach. Do marca przyszłego roku zostało jednak jeszcze sporo czasu. Rynek włoskich obligacji jest więc bardziej wrażliwy na informacje z innych krajów, choć akurat upadek pomysłu wcześniejszych wyborów przysłużył się im i spread do Bundów spadł o 10 punktów bazowych.
Natomiast już tylko dwa dni dzielą nas od pierwszej tury wyborów parlamentarnych we Francji. Tu sondaże wskazują na zdecydowaną przewagę En Marche Emmanuela Macrona. Ma ona realną szansę zdobyć w okolicach 70% miejsc w Parlamencie. W ciągu 14 miesięcy od powstania, ruch Macrona zepchnął do całkowitej defensywy dwie dotąd dominujące partie: Republikańską i Socjalistyczną. Front Narodowy Marine Le Pen może liczyć na góra 10 w liczącym 577 miejsc ciele ustawodawczym. Spread francuskich obligacji do Bundów spadł jeszcze bardziej i w piątek wynosił 30 punktów bazowych. Przed pierwszą turą wyborów prezydenckich sięgał ponad 70 punktów. Oznacza to, że powrócił do poziomu z końca 2015 roku.
Pewne źródło niepokoju dla rynków może się natomiast pojawić po drugiej stronie Pirenejów. Władze Katalonii zapowiedziały na dziś ogłoszenie terminu referendum w sprawie secesji tego regionu z Hiszpanii. Rząd w Madrycie uważa pomysł za niekonstytucyjny. Na razie jednak rynki nie widzą zagrożenia z tej strony i po przejściowym wzroście spreadu do Bundów w związku z pogłoską o wcześniejszych wyborach we Włoszech, hiszpańskie papiery znowu się umocniły, a spread ten spadł poniżej 120 punktów bazowych.
Nic nie zmieniło czwartkowe posiedzenie EBC. Stopy pozostały na niezmienionym poziomie, skup aktywów także. Zgodnie z oczekiwaniami z komentarza do decyzji zniknął fragment o możliwym obniżeniu stóp. Pojawiła się za to informacje, że zdaniem banku centralnego strefy euro bilans ryzyka dla wzrostu gospodarczego jest wyrównany. Nikogo to nie zaskoczyło i po kilku godzinach przepychanki, rentowności wróciły do środowego poziomu i pozostają takie w piątkowe południe.
Na tle tych wszystkich wzrostów i spadków, polski rynek obligacji prezentuje się niezwykle stabilnie. Dziesięcioletnie papiery były notowane na poniedziałkowym otwarciu z rentownością 3,15% i taka też była ona w piątkowe południe. Zakres wahań w ciągu tygodnia nie przekraczał 5 punktów bazowych. Jeszcze mniejszą zmiennością wykazały się „dwójki” utrzymujące się w okolicach 1,9% i „piątki” trwające przy 2,61%. Większy ruch dał się zaobserwować właściwie tylko w piątek, kiedy to, nietypowo, odbył się przetarg obligacji Ministerstwa Finansów. Bez trudu sprzedano całą ofertę, wynosiła ona bowiem tylko 3 mld zł. Największym zainteresowaniem cieszyły się najkrótsze, dwuletnie papiery OK0419. Wszystkie jednak sprzedano z rentownościami poniżej kwotowanych na rynku wtórnym. „Dziesiątkę” sprzedano z rentownością poniżej 3,13%. Po tej aukcji tegoroczne potrzeby pożyczkowe są sfinansowane w 68%, a że MF dysponuje płynnymi środkami sięgającymi 80 mld zł, należności z tytułu VAT spływają zaś wręcz znakomicie, nie należy spodziewać się większej podaży obligacji skarbowych w najbliższym czasie. Rynek polskich obligacji będzie więc podążał za rynkami bazowymi z tendencją do akcentowania ruchów rentowności w dół i pozostawania w tyle przy ich wzrostach. W sytuacji umiarkowanego ryzyka, polski rynek papierów skarbowych zachowuje się jak rynek rozwinięty. Trochę inaczej jest w przypadku mocnego „risk off”. Wtedy upodobniamy się do rynków wschodzących.
Materiał zaprezentowany na stronie pochodzi od naszego partnera Skarbiec TFI.
FUNDUSZE SKARBIEC TFI W OFERCIE F-TRUST (DOSTĘPNE ONLINE NA PLATFORMIE FUNDUSZY):
[ft_funds_db towarzystwo=”5″ nofilter=”false”]Nota prawna Niniejszy dokument jest jedynie materiałem informacyjnym do użytku odbiorcy. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym lub jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Nie powinien też być rozumiany jako rekomendacja inwestycyjna. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w tym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Skarbiec TFI SA nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. Wymagane prawem informacje dotyczące subfunduszy, w tym o czynnikach ryzyka inwestycyjnego znajdują się w prospekcie informacyjnym SKARBIEC FIO i Kluczowych Informacjach dla Klientów, dostępnych w siedzibie SKARBIEC TFI SA w serwisie skarbiec.pl i w sieci sprzedaży. Subfundusze nie gwarantują osiągnięcia określonego celu i wyniku inwestycyjnego, a uczestnik ponosi ryzyko utraty części wpłaconych środków.