Londyńskie prezentacje
Podczas odbywającej się w Londynie na początku lutego 2014 roku Konferencji Inwestycyjnej Schrodersa, miałem okazję wysłuchać prezentacji zarządzających kilkoma funduszami tej firmy. Część z nich, moim zdaniem najbardziej interesujących z punktu widzenia klientów F-Trust, przedstawia się następująco.
Schroder ISF Frontier Markets Equity – Alan Ayres i Allan Conway:
Fundusz grupy krajów w bardzo wczesnej fazie rozwoju, o gospodarkach młodszych i mniej rozwiniętych niż kraje rynków wschodzących. Dużym plusem tych rynków jest mała wzajemna korelacja, co powoduje, że ryzyko jest nieco mniejsze niż w przypadku gdyby te rynki były mocno powiązane. W Europie kraje klasyfikowane jako frontier to między innymi Bułgaria, Estonia oraz Serbia. W Afryce wiele krajów można zaliczyć do frontier markets, ale zagraniczni inwestorzy lokują pieniądze przede wszystkim w Kenii, na Mauritiusie oraz w największym stopniu w Nigerii. Jeśli chodzi o Azję, kraje frontier to te, do których w dużej mierze przeniosła się produkcja z Chin, czyli Bangladesz, Pakistan, Sri Lanka i Wietnam. Mimo bogactwa wynikającego z posiadania dużych zasobów naturalnych, w indeksie MSCI Frontier Markests znajdziemy wiele państw z Bliskiego Wschodu: Bahrajn, Jordan, Kuwejt, Liban, a nawet Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Allan Conway, jeden z dwóch zarządzających Schroder ISF Frontier Markets Equity, podczas londyńskiej Konferencji Inwestycyjnej Schrodersa przybliżył nieco sytuację oraz rolę FM w świecie. Choć obecnie PKB krajów klasyfikowanych jako FM to około 4,7 procent światowego PKB, to ich potencjał rozwoju jest ogromny. Dość powiedzieć, że ludność krajów FM stanowi 12,7 procent światowej populacji.
Warto zauważyć, że obecna kapitalizacja rynków FM wydaje się niska. Patrząc łącznie przez pryzmat rynków rozwijających się i krajów zaliczanych do “granicznych”, produkt krajowy brutto państw FM stanowi 15 procent łącznego PKB, ale jedynie 4 procent kapitalizacji rynkowej. W kontekście zadłużenia do PKB, kraje zaliczane do frontier markets prezentują się lepiej niż państwa rynków rozwijających się i rozwiniętych.
Trzy podstawowe przewagi FM to tania siła robocza, dostęp do surowców oraz demografia. Kraje FM posiadają 34 procent światowych rezerw ropy i 26 procent gazu. Największym plusem obecnej sytuacji jest znaczna poprawa płynności na rynkach FM.
Podejście do inwestycji
Łącznie zespół EM i FM Schrodersa liczy 38 analityków i fund managerów o średnim trzynastoletnim stażu na rynku. W firmie obowiązuje zbalansowane podejście do zarządzania, połowa decyzji bazuje na analizie spółki, połowa na analizie kraju/regionu. Istotą jest poszukiwanie najlepszych obecnie rynków i krajów z najlepszymi perspektywami rozwoju. Spółki są dobierane na bazie analizy fundamentalnej.
Fundusz zanotował wynik lepszy od benchmarku w okresie ostatnich trzech lat. Portfel składa się z około 50 do 70 pozycji.
Schroder ISF European Dividend Maximiser and Schroder ISF Global Dividend Maximiser – Thomas See i Ian Kelly:
Dywidenda dla klientów ma dwa podstawowe źródła:
- aktywnie zarządzany portfel spółek (około 4 procent yield);
- premia ze sprzedaży opcji call (około 4 procent yield).
W obu przypadkach na wypłatę dywidendy nie mają wpływu stopy procentowe.
Thomas See, jeden z zarządzających funduszem, przedstawił kilka przykładów sprzedaży opcji call. Podstawową zasadą jest to, że menadżer nie jest zobowiązany do wystawienie opcji na każdą z posiadanych akcji. Opcje są wystawiane przede wszystkim na akcje cechujące się duża zmiennością, tak aby w krótkich okresach umożliwić zawarcie kilku transakcji tego typu. Nie wszystkie opcje przynoszą dochód, zdarza się, że zachowanie ceny akcji, czyli instrumentu bazowego, odstaje od oczekiwań zarządzającego. Wtedy następuje strata premii.
Drugą część prezentacji prowadził Ian Kelly, drugi z zarządzających Schroder ISF European Dividend Maximiser and Schroder ISF Global Dividend Maximiser, odpowiedzialny za dobór akcji o dużym potencjale i stabilnej dywidendzie. Ian użył przekonywujących argumentów dowodząc, że w dłuższym okresie czasu akcje spółek płacących regularną wysoką dywidendę dają lepsze wyniki niż inne. Bardzo przekonujący był wykres, gdzie Ian prezentował długoterminową inwestycję 1 funta szterlinga zapoczątkowaną w 1900 roku. Wynikało z niego, że inwestycja w spółki o niskiej dywidendzie na koniec 2013 roku przyniosłaby zwrot w wysokości 4 225 funtów, inwestycja indeksowa 22 432 funtów, zaś w spółki o wysokim dochodzie z dywidendy aż 106 765 funtów.
W chwili obecnej Ian Kelly z dużym zainteresowaniem przygląda się akcjom europejskim. W przypadku inwestycji w globalne spółki, na których skupia się zarządzający zawsze znajdują się one wśród 20 procent najwyższych dywidend na danej giełdzie. Ian nie chce trzymać w portfelu spółek, które nie mają potencjału, aby płacić 5 procent dywidendy w okresie od 3 do 5 lat.
Ian Kelly nie widzi bańki na europejskich spółkach dywidendowych, ale uważa, że może się ona tworzyć w Stanach Zjednoczonych. Azjatyckie akcje dywidendowe wciąż są tanie.
Schroder ISF European Smaller Companies Schroders – Andrew Lynch:
To fundusz zarządzany przez zespół sześciu osób. Podstawową zasadą działania jest podział spółek na trzy typy.
Cechy spółek z grupy A, szczególnie pożądanych w portfelu to:
- silna sieć sprzedaży;
- sprzedawane dobra i usługi nie są łatwo dostępne lub zastępowalne;
- wykazują się zdecydowanym wzrostem;
- mają dobry zarząd;
- są w stanie finansować się bez większych trudności;
- mają dobre bilanse.
Spółki, które często znajdą się w portfelu, ale jakościowo ustępują spółkom z pierwszej grupy:
- zmiana zarządu lub strategii;
- spółka cykliczna.
Cechy spółek, których zarządzający funduszem unikają:
- wyniki w stagnacji bądź nawet pogarszające się;
- brak szans na wzrost;
- niskie marże.
Podsumowując, zarządzający skupiają się na spółkach wysokiej jakości, znajdujących się w optymalnym cyklu koniunkturalnym. Zarządzający korzystają z nowych idei, analizując posiadane już w portfelu spółki. Są one nieustannie monitorowane i badane są ich fundamenty.
Dlaczego zarządzający skupiają się na małych spółkach? Często dają one ekspozycję na zupełnie inne sektory niż spółki duże, na nowe technologie i pomysły. To z reguły spółki o dużym potencjale wzrostu.
Krótkoterminowe spojrzenie na rynek:
- wysokie oczekiwania rynku wobec małych spółek;
- w 2013 roku wyniki spółek nie były zachwycające;
- obecnie spółki są wyceniane nieco powyżej historycznych wycen;
Warto zauważyć, że Fundusz pobił benchmark w zarówno w pierwszym, drugim, jak i trzecim roku.
Schroders Convertible Bonds – Martin Kühle, fund manager
Martin omówił zalety convertibles jako klasy aktywów. Podstawową zaletą takiej inwestycji jest wiele możliwości zarobku. Po pierwsze, convertibles może zarabiać jak tradycyjna obligacja, wypłaca ona kupon, ale również zyskuje wraz ze wzrostem ceny akcji spółki. Co ważne, długoterminowo zwroty z inwestycji w obligacje zamienne przypominają zwroty osiągane na akcjach, przy mniejszej zmienności. Dzięki temu stanowią dobrą metodę dywersyfikacji i zwiększają bezpieczeństwo portfela akcyjnego oraz podnoszą zwrot z portfela dłużnego.
Michał Górczewski