Dajemy najlepsze narzędzia i najlepiej płacimy – Krzysztof Jeske, prezes F-Trust

Piekielnie dużo ostatnio podróżujesz. Trudno zastać Cię w firmie. Rozmawiamy w samochodzie, w drodze do Warszawy.

I kolejnych miast. W każdym tygodniu mam dwa, trzy spotkania w różnych miejscowościach, w różnych regionach, od północy do południa Polski.

Ładna ta Polska?

Bardzo ładna. Ale to nie są wycieczki krajoznawcze, a wyjazdy biznesowe. Skupiam się na rozbudowie sieci dyrektorów sprzedaży i współpracowników. Po głębokiej analizie doszliśmy do wniosku, że obecne przeobrażenia rynku są dla F-Trust wielką szansą. Już dzisiaj jesteśmy największą firmą dystrybucji funduszy inwestycyjnych w kraju. W naszej ofercie jest grubo ponad tysiąc funduszy, współpracujemy z najbardziej renomowanymi polskimi TFI, a także z globalnymi gigantami: BlackRockiem, Fidelity Worldwide Investment, Franklin Templeton Investments. To jest nasz pierwszy atut. Ale tylko jeden z wielu.

To za chwilę. Pomówmy najpierw o przemianach zachodzących na rynku.

Zmiany są gwałtowne. Multiagencje, które do tej pory żyły przed wszystkim ze sprzedaży kredytów i unit-linków szukają nowej oferty. Kolejna sprawa to przemiany zachodzące na rynku bankowym. Tylko w pierwszej połowie roku banki zamknęły 700 oddziałów. Wydaje mi się, że to nie koniec, bo niskie stopy procentowe, podatek bankowy, ale także zmiany cywilizacyjne będą zmuszały banki do poszukiwania dalszych oszczędności. A ponieważ coraz więcej Polaków „bankuje” przez internet, spodziewam się, że „pod nóż” pójdą kolejne oddziały.

Zamykanie oddziałów powoduje oczywiście zwolnienia pracowników. Część ludzi wylatuje na bruk, część natomiast tworzy nowe biznesy. Wielu z nich ma niemałe doświadczenie, wiedzę i sporo determinacji. Oni szukają na rynku miejsca dla siebie. I mogą znaleźć to miejsce we współpracy z F-Trust. Jesteśmy jedyną firmą w Polsce, mówię to z całą odpowiedzialnością, która może im zapewnić dobry, stabilny biznes.

Pytanie czy również intratny.

Po kolei. Nim przejdziemy do pieniędzy, zwrócę uwagę na to, o co najczęściej pytają osoby, które chcą się z F-Trust związać. Bo wbrew pozorom nie są to tylko pieniądze.

Jesteśmy dzisiaj absolutnym numerem jeden na polskim rynku jeśli chodzi o jakość dostarczanych narzędzi do obsługi klientów. Nasi współpracownicy mają do dyspozycji obsługę telefoniczną oraz Platformę Funduszy.

Ta wielokanałowość obsługi klientów to jest absolutny kosmos, zwłaszcza dla ludzi wywodzących się z sektora bankowego. Mogę z cała odpowiedzialnością oświadczyć, że żadna inna firma dystrybucyjna takich narzędzi swoim współpracownikom nie daje i w najbliższych latach nie będzie w stanie dać.

Wielość kanałów jest tak istotna?

Oczywiście. Dzięki temu jesteśmy bardzo atrakcyjni dla tych ludzi, którzy mają swój biznes i nie chcą się zajmować przyjmowaniem wszystkich zleceń, drukowaniem ogromnej ilości dokumentów, tłumaczeniem, przechodzeniem przez MIFiD. Dzięki naszym narzędziom mogą oni kierować klientów bezpośrednio na naszą Platformę Funduszy, gdzie klient samodzielnie, łatwo, prosto i bezpiecznie, przechodzi cały ten proces, oczywiście łącznie z MIFiD-em. Dzięki Platformie uwalniamy naszych współpracowników od całego, dosłownie w 100 procentach, bardzo żmudnego i czasochłonnego procesu wypełniania papierowych dokumentów. W efekcie, zamiast ślęczeć nad górą papierów, mogą więcej czasu poświęcić na rozwój swojego biznesu. Ale trafiamy też do ludzi, którzy mają dużych klientów, chcą ich osobiście obsługiwać, mieć z nimi relacje. Do tego dajemy też cały Zespół Obsługi. Na tym nie koniec, bo dajemy jeszcze narzędzia analityczne. I wreszcie dajemy bardzo dobrą ekspertyzę ekonomiczną, na co klienci zwracają coraz większą uwagę. Bo polski klient się zmienił, inwestuje coraz bardziej świadomie, szuka informacji z rynku, chce znać panujące na nim trendy. Okazuje się, że te sprawy są dla naszych potencjalnych współpracowników kluczowe.

Wróćmy do wynagrodzenia za sprzedaż produktów z oferty F-Trust. W prywatnym biznesie na koniec dnia najważniejsza jest odpowiedź na pytanie, ile dzisiaj zarobiłem.

To prawda. W tej chwili płacimy dobrze, ale postanowiliśmy zmienić naszą politykę i płacić zdecydowanie więcej. Stajemy się dużo bardziej agresywnym graczem, bo naszym celem jest przyciągnięcie do F-Trust najlepszych ludzi z rynku. Nie chcę mówić o konkretnych kwotach, to zawsze kwestia indywidualnych negocjacji, ale mogę zapewnić, że nasza oferta jest absolutnie topowa.

Skąd ta hojność?

To efekt naszej obecnej strategii. Chcemy szybko rozwinąć naszą sieć. Widzimy rosnące zainteresowanie klientów funduszami inwestycyjnymi. I widzimy to bardzo konkretnie, na podstawie miejscowości, których mieszkańcy wchodzą na naszą stronę internetową, na Platformę Funduszy, skąd do nas dzwonią. Chcemy tym ludziom zapewnić najlepszą możliwą obsługę i dlatego, zgodnie z naszą filozofią, chcemy, aby w tych miejscowościach byli też nasi współpracownicy.

Jesteś zainteresowana/zainteresowany współpracą, wypełnij poniższy formularz. Oddzwonimy szybko.