Dostarczamy wiedzę na temat funduszy inwestycyjnych
Rozmowa z Krzysztofem Jeske, prezesem Zarządu F-Trust SA.
Większość klientów F-Trust, około 70 procent, z szerokiej oferty spółki wybiera inwestycje w fundusze akcyjne. Na rynku te proporcje są odwrotne.
Rzeczywiście, jesteśmy uważani za specjalistów od funduszy akcyjnych, mimo że licząca znacznie ponad tysiąc funduszy inwestycyjnych polskich TFI i zagranicznych zarządzających oferta F-Trust obejmuje wszystkie klasy aktywów. Nasi klienci uważają jednak, że mamy szczególne kompetencje w funduszach akcyjnych. Osobiście uważam, że równie sprawnie poruszamy się w funduszach pieniężnych, czy obligacyjnych.
Może tak wysoki procent klientów inwestujących w fundusze akcyjne wynika z polityki firmy?
Nie, działamy podobnie jak wszystkie firmy dystrybucyjne. Przedstawiamy swoją ofertę, a ostateczną decyzję podejmują klienci. Ale myślę, że dzięki profesjonalnym analizom oraz raportom, które przygotowujemy dla klientów i bardzo wysokim kompetencjom naszych dyrektorów regionalnych oraz Zespołu Analitycznego, klienci inwestując w jednostki funduszy akcji czują się bezpiecznie. Dzięki tej wiedzy, którą codziennie dostarczamy naszym klientom, dużo inwestują oni na rynkach, które w Polsce nadal uchodzą za egzotyczne. Mam na myśli na przykład kraje azjatyckie. Wielu Polaków zainteresowało się przed laty funduszami inwestującymi w Chinach, ale już znacznie mniej w takich krajach, jak Tajwan, Indie, Indonezja, Filipiny lub Malezja. Wiedza, którą dostarczamy naszym klientom, rynkowe analizy, prezentacja poglądów Zespołu Analitycznego F-Trust, a także zarządzających naszych firm partnerskich powoduje, że świadomość naszych klientów jest wyższa od przeciętnej obowiązującej na rynku. Dowodem jest choćby to, że nasi klienci inwestują w różnych walutach, co na polskim rynku nadal jest ewenementem, a często ma niemały wpływ na stopę zwrotu.
To zróbmy test na świadomość klientów F-Trust. Powiedz, ale szczerze, ilu klientów zrezygnowało z Waszych usług w pierwszym kwartale tego roku, gdy rynek – przepraszam za kolokwializm, ale inaczej nie sposób to określić – leciał na pysk?
Nie było ani jednego takiego przypadku.
Nie wierzę.
A jednak! To efekt ogromnej pracy, którą wykonują nasi dyrektorzy regionalni i Zespół Analityczny. To zasługa ich wiedzy, szczerości, znakomitych relacji z klientami. I wreszcie, chcę to jeszcze raz podkreślić, profesjonalnych analiz. Zawsze, ale zwłaszcza w trudnych momentach na rynku, szczerze przedstawiamy sytuację, opierając się na empirycznych danych.
W drugim kwartale Wy, ale co ważniejsze Wasi klienci, mogli odetchnąć. Giełdy się zazieleniły.
Trochę. Bo wprawdzie rynek jest lepszy niż w pierwszych trzech miesiącach tego roku, ale nadal jest to czas dużej nerwowości i zmienności. Trudno dzisiaj jednoznacznie wskazać jakiś określony kierunek, w którym pójdą rynki. Rozmawiamy z bardzo wieloma zarządzającymi, także tymi, którzy operują na globalnym rynku, i bardzo często ich scenariusze nie są nie tylko zbieżne, ale są wręcz przeciwstawne.
To duże wyzwanie. W takich sytuacjach przedstawiamy klientom różne poglądy i ostatecznie to oni podejmują decyzję. Jeśli nie chcą tego zrobić, mają do dyspozycji wiele produktów typu aktywna alokacja lub multi-asset. Czyli produktów, w których to zarządzający podejmują decyzję o kierunku inwestycji. Zauważamy, że ostatnio takie produkty cieszą się większym zainteresowaniem niż jeszcze rok temu, gdy rynek był mniej rozchwiany. Ale oczywiście wielu klientów ma swoje poglądy i przekonanie do konkretnego kierunku swoich inwestycji i ci wybierają „czyste” fundusze z ekspozycją na określony rynek.
Wiele razy padły tu słowa o profesjonalnych analizach dla klientów. Ale to materiały, które spółka przygotowuje dla zamożnych klientów, tych, którzy za pośrednictwem F-Trust zainwestowali setki tysięcy, a nawet miliony złotych. Co z osobami, które mogą sobie pozwolić na znacznie mniejsze inwestycje?
To nieprawda, że nasze raporty i analizy są dostępne wyłącznie dla zamożnych inwestorów. Rzeczywiście, F-Trust wyrósł na ofercie dla bogatych klientów, ale od dłuższego czasu bardzo dużo uwagi poświęcamy tym, którzy dysponują mniejszymi oszczędnościami. Oczywiście, wielcy inwestorzy pozostaną szczególnie ważną grupą, ale filozofia którą się kierujemy – dostarczanie klientom wiedzy, aby mogli podejmować świadome decyzje – obowiązuje również wobec inwestorów z mniejszym portfelem. Na naszej stronie internetowej prezentujemy poglądy i raporty naszego Zespołu Analitycznego, poglądy naszych partnerów, uruchomiliśmy Platformę Funduszy, która jest bez wątpienia jedną z najnowocześniejszych, najlepszych i najbezpieczniejszych rozwiązań tego typu na rynku. Wszystko to jest, bezpłatnie, dostępne nawet dla tych klientów, którzy za naszym pośrednictwem zainwestowali 100 zł. Przy czym, na co chciałbym zwrócić szczególną uwagę, dzięki F-Trustowi klienci za owe 100 zł mają do dyspozycji nie tylko fundusze inwestujące w Polsce, ale również rozwiązania globalne. To co kiedyś wydawało się możliwe wyłącznie w wypadku zamożnych klientów dzięki rozwiązaniom internetowym stało się dostępne dla wszystkich.
Zainteresowanie funduszami inwestycyjnymi ludzi posiadających niewielkie oszczędności rośnie? Polacy polubili tę formę oszczędzania, przestali się jej bać?
Na pewno zainteresowanie rośnie, przyczyniła się do tego sytuacja na rynku. Ubiegłoroczna decyzja Trybunału Konstytucyjnego „przyklepująca” częściowy demontaż Otwartych Funduszy Emerytalnych, a także wręcz hiobowe głosy specjalistów dotyczące wysokości emerytury, którą w przyszłości będziemy dostawali z państwowej kasy spowodowały, że Polacy zrozumieli konieczność zatroszczenia się o swoją przyszłość.
F-Trust dostarcza takim klientom, z których bardzo wielu jest jeszcze słabo obeznanych z inwestycjami na rynku kapitałowym, odpowiednich narzędzi. Po pierwsze, wiedzę w postaci analiz i raportów. Po drugie, narzędzie o nazwie Portfel Treningowy, które pozwala bez konieczności angażowania jakichkolwiek środków finansowych, stworzyć własny portfel i obserwować jego zachowanie. Zainteresowanie tym narzędziem rośnie bardzo szybko. Od lutego br., czyli od momentu uruchomienia Platformy Funduszy, klienci założyli już ponad trzysta kont. Wielu z nich przechodzi później już do normalnych inwestycji. Mamy nadzieję, że takich osób będzie więcej.
Obserwujemy pewną prawidłowość, która polega na tym, że wielu klientów zainteresowanych kupnem jednostek uczestnictwa, którzy trafili do nas poprzez Internet i nigdy nie zetknęło się z naszymi dyrektorami regionalnymi, nie odwiedziło naszych oddziałów, zaczyna współpracę z nami od małych kwot. Inwestują po 100-500 zł i dopiero po jakimś czasie, jeśli czują się usatysfakcjonowani, lokują za naszym pośrednictwem większe oszczędności.
Testują Was.
Właśnie. A ponieważ takich osób jest coraz więcej, to ten specyficzny test, jak wszystko na to wskazuje, wypada pozytywnie. Coraz więcej takich osób zakłada też IKE i IKZE. Te produkty, dające istotne oszczędności podatkowe, początkowo nie cieszyły się wielkim powodzeniem. Wiele osób, w tym także ludzie pracujący w branży finansowej narzekało, że korzyści są zbyt małe, aby zachęcić ludzi do samodzielnego inwestowania z myślą o swojej emeryturze. Może zabrzmi to nieskromnie, ale my od początku uważaliśmy, że to są dobre produkty. I to się potwierdza. Szczególnie dużo IKE i IKZE zakładanych jest w naszych oddziałach. A i oferta naszych partnerów jest w tym zakresie coraz lepsza. Dzisiaj klienci nie muszą już inwestować na polskim rynku, który jest mały i chimeryczny, mogą zarabiać na emeryturę na całym świecie.
Wspomniałeś o oddziałach. Sieć placówek F-Trust rośnie, właśnie otwieracie oddział w Kępnie.
Tak, w tej chwili mamy już oddziały w Poznaniu, Lesznie, Wrocławiu, Białymstoku i właśnie otwieramy w Kępnie na południu Wielkopolski. To kolejna „noga” naszego biznesu. Uważamy, że Internet jest bardzo potrzebny, zamierzamy nasze usługi internetowe nadal rozszerzać, ale wiemy, że wielu klientów inwestując swoje pieniądze chce się spotykać z naszymi specjalistami, przedyskutować swoje plany, poznać ich opinie. Tym klientom oddajemy do dyspozycji obsługę telefoniczną, oddziały, a także wspomnianych już dyrektorów regionalnych, którzy oczywiście bezpłatnie spotykają się z naszymi klientami na terenie całego kraju. Ze względu na dynamiczny rozwój spółki, cały czas szukamy zresztą nowych współpracowników F-Trust. A oferujemy naprawdę korzystne warunki współpracy, dobre wynagrodzenie i całe zaplecze merytoryczne oraz operacyjne.
Rozmawiał Piotr Gajdziński