F-Trust. Po dług korporacyjny za granicę
Niecały rok temu na łamach “Parkietu” Krzysztof Jeske, prezes F-Trust, zapowiadał, że sukcesem byłoby zgromadzenie aktywów rzędu 100-200 mln zł w ciągu pierwszego roku działalności.
Plan ten jest jak najbardziej realny, biorąc pod uwagę, że od marca, gdy rozpoczęliśmy działalność operacyjną, mamy prawie 60 mln zł, a nastawienie do funduszy poprawia się mówi teraz.
F-Trust zajmuje się przede wszystkim sprzedażą funduszy inwestycyjnych. Około 18 proc. aktywów to kapitał, który zgromadziliśmy w portfelach zarządzanych przez Caspara. Reszta pochodzi ze sprzedaży funduszy inwestycyjnych, przede wszystkim z oferty Union Investment TFI, Blackrock i Skarbiec TFI – mówi Jeske. Klienci firmy w zakresie zarządzania aktywami to inwestorzy dysponujący kwotą co najmniej 1 mln zł. Statystyczny inwestor funduszowy F-Trust ma powyżej 100 tys. zł do zainwestowania.
Spółka w najbliższym czasie zamierza nawiązać współpracę z kolejnymi 2-3 polskimi TFI oraz jedną z międzynarodowych grup obecnych w Polsce – Fidelity, Franklin Templeton lub Schroeders. – Wówczas oferta będzie w miarę kompletna – nie dążymy do tego, żeby sprzedawać fundusze wszystkich TFI, zamierzamy się ograniczyć do kilku najlepszych instytucji – zapowiada Jeske. Trudniejsze od znalezienia partnerów może być znalezienie pracowników. Wkrótce F-Trust ujawni, kto zajmie stanowisko głównego ekonomisty. Na razie prezes firmy zdradza tylko, że będzie to Polak, od lat pracujący za granicą.
W najbliższych miesiącach F-Trust nastawia się na wzrost zainteresowania funduszami obligacji korporacyjnych. – Nasi klienci akurat rozumieją, skąd się biorą problemy z tego typu inwestycjami – to konsekwencja braku płynności. Pewnym rozwiązaniem tego problemu jest oferta zagranicznych TFI, które zarządzają na przykład globalnymi funduszami ryzykownych obligacji przedsiębiorstw, w których maksymalny udział jednego emitenta w portfelu to ok. 1 proc. W takiej sytuacji nawet jeżeli 3 proc. spółek portfelowych bankrutuje, inwestorzy nie odczuwają tego na stopie zwrotu – przekonuje Jeske.
Źródło: http://www.parkiet.com
Zobacz także: