Japonia będzie rosła – Andrzej Miszczuk dla Gazety Giełdy Parkiet
Andrzej Miszczuk, Główny Strateg F-Trust – współautor comiesięcznego Raportu F-Trust
Grupa G-7 ma czterech reprezentantów z Europy i tylko jednego z Azji. Dlaczego? Utarło się, że jest to grupa najzamożniejszych państw, które łączą kwestie gospodarcze. Bogactwo Azji nie przestaje rosnąć, kiedy więc zobaczymy Chiny czy Indie na miejscu Włoch, Francji, Kanady czy Wielkiej Brytanii? Japonia należy do grona tych siedmiu wspaniałych, ale jest jakby niewidoczna, mało się o niej mówi i pisze. Kryzys przez który ten kraj przeszedł, zostawił ślady. Teraz mówimy o Japonii, gdy jest tam kolejne trzęsienie ziemi. Właśnie mamy takie w Osace.
Mimo tych naturalnych kataklizmów, które Japonia przechodzi niczym lekką grypę, gospodarka kraju Kwitnącej Wiśni jest mocno osadzona na fundamentach politycznych partii liberalnej i staje się coraz bardziej liberalna i otwarta na świat. Aby uniknąć kłopotów z nadmiarem eksportu w międzynarodowej wymianie handlowej, spółki japońskie zaczęły produkować w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, w USA, Meksyku, Indiach i wielu innych państwach, pomagając tym krajom poprawić bilans handlu zagranicznego i jednocześnie równoważąc bilans handlowy Japonii. Dlaczego Niemcy nie produkują więcej za granica, na przykład w USA, Turcji, Rosji, czy w Indiach? Może takie rozwiązanie zmniejszyłoby presję niemieckiego przemysłu na sprowadzanie imigrantów, tanich robotników.
Sprawdź fundusze inwestycyjne z oferty F-Trust inwestujące w Japonii.
Japonia nie chciała imigrantów, wyeksportowała więc w wielu branżach swoją produkcję za granice i rozwiązała sprawę nadwyżek eksportowych. To dobre rozwiązanie, ale japońska giełda nie jest dobrze postrzegana przez inwestorów. W ostatnich kilku latach trudno było znaleźć chętnych do kupna spółek japońskich, tych dużych, ale także małych. A przecież przez ostatnich pięć lat tamtejszy rynek dawał średnioroczne zarobki 8,3% w dolarach. Wprawdzie w tym czasie Stany Zjednoczone mogły się pochwalić wzrostem o 12,3%, ale już Niemcy tylko o 6%, Wielka Brytania o 4%, a Polska minus 1,7%. Warto jeszcze dodać, że w tym samym czasie Chiny miały roczny wynik 11,7%. Patrząc na preferencje inwestycyjne wielu inwestorów można powiedzieć, że to co nieznane nie wzbudza zainteresowania. Łatwiej inwestować w rynki geograficznie nam bliższe.
Przekonaj się o naszym podejściu do Klientów. Zapisz się do newslettera, otrzymuj darmowe poradniki i raporty inwestycyjne
Wróćmy jednak do liczb, bo to przecież zyski spółek i ich wzrost powinny wskazywać kierunki inwestowania. Analitycy Goldman Sachs wyliczyli, że wzrost zysków spółek japońskich skoczy z 4% rocznie w 2019 do 8% w 2020. W tych samych latach dla spółek amerykańskich wzrost spadnie z 12% do 5%, a w Europie z 10% do 4%. Ciekawy jest też wzrost w Azji poza Japonią, który z obecnych 14% ma spaść na 10% w 2020 roku. To oznacza, że Azja będzie miała najwyższy wzrost ze wszystkich wymienionych regionów. A Japonia jest przecież na wyciagnięcie ręki w tym regionie i posiada tam swoje agendy. Wobec rozwijającej się wojny handlowej wywołanej przez Stany Zjednoczone, Azja może poszukać dalszych źródeł wzrostu we własnym regionie, gdzie Japonia ma długie tradycje handlowe.
Andrzej Miszczuk Główny Strateg F-Trust SA
Artykuł ukazał się w Gazecie Giełdy i Inwestorów “Parkiet” 21 czerwca 2018 r.
ZOBACZ FUNDUSZE Z OFERTY F-TRUST INWESTUJĄCE W JAPONII:
[ft_funds_db REGION=”Japonia” nofilter=”false”]Zobacz także:
TAGI: f-trust opinie,