Leciutki wietrzyk optymizmu
W drugim kwartale 2014 roku produkt krajowy brutto wzrósł o 3,3% rok do roku i wbrew wcześniejszym szacunkom był to wzrost tylko minimalnie, bo o 0,1%, gorszy niż w pierwszych trzech miesiącach tego roku.
Głównym czynnikiem wzrostu PKB był popyt krajowy. Po raz pierwszy od czwartego kwartału 2010 roku – jak twierdzi Główny Urząd Statystyczny – odnotowano ujemny wpływ eksportu netto na tempo wzrostu gospodarczego (-1,6%). A to tempo bardzo mocno, niestety, w drugim kwartale osłabło. O ile w okresie od stycznia do końca marca br. polska gospodarka rosła o 1,1%, to od kwietnia do końca czerwca tempo wzrostu spadło niemal dwukrotnie, bo do poziomu 0,6%.
„W drugim kwartale 2014 roku wzrost popytu krajowego w skali roku wyniósł 5,1%, wobec 3,0% w pierwszym kwartale br. – poinformował Główny Urząd Statystyczny. – Było to wynikiem silnego wzrostu akumulacji (o 19,7%), w tym nakładów brutto na środki trwałe (o 8,4%)”.
Z informacji GUS wynika, że w drugim kwartale tego roku spożycie ogółem było wyższe niż w tym samym okresie poprzedniego roku o 2,3%, czyli o 0,1% więcej niż w pierwszych trzech miesiącach roku, natomiast spożycie indywidualne wzrosło o 2,8%. Po drugim kwartale wpływ popytu krajowego na tempo wzrósł gospodarczego skoczyło do 4,9 punktów procentowych, podczas gdy w pierwszych trzech miesiącach 2014 roku ten wskaźnik wynosił tylko 2,9 punktów procentowych.
„Wpływ spożycia ogółem, podobnie jak w pierwszym kwartale br., wyniósł 1,8 punktów procentowych. Dodatni wpływ akumulacji wyniósł +3,1 punktów procentowych, w rezultacie umocnienia się pozytywnego wpływu popytu inwestycyjnego (do +1,4 punktów procentowych) i nienotowanego od pierwszego kwartału 2012 roku dodatniego wpływu przyrostu rzeczowych środków obrotowych (+1,7 punktów procentowych)” – informuje Główny Urząd Statystyczny.