Nadzieja dla frankowiczów? – Andrzej Miszczuk dla Gazety Giełdy Parkiet
Andrzej Miszczuk, Główny Strateg F-Trust – współautor comiesięcznego Raportu F-Trust
Kiedy usiadłem do wieczornego przeglądania wiadomości z Internetu, zobaczyłem kilka tematów, które mogłyby zabrać mi cały wieczór: rozmowy Londynu z Brukselą, zmiany klimatyczne i ich wpływ na produkcję rolną, 25-letnie rekordy kosztów kredytów na kartach kredytowych. Do tych tematów znajomi dorzucili jeszcze jedną kwestię – kurs franka szwajcarskiego do złotówki.
Bliższa ciału koszula, więc kurs franka stał się w tym momencie najważniejszy. Przez ostatnie pięć lat kurs polskiej waluty do franka osłabił się o 16,1% – z poziomu 3,4 przeszedł na 3,95. W ciągu ostatnich dziesięciu lat kurs złotówki do franka stracił ponad 50%, przechodząc z zapomnianych już 2,60 na 3,95. Gospodarka szwajcarska, podobnie jak gospodarka japońska, przyzwyczaiły się do spekulowania ich walutą uważaną za ostoję stabilności. Ucieczka od ryzyka wiąże się z zainteresowaniem tymi walutami. Kurs złotówki do franka nie jest wiec uzależniony od gospodarczej i finansowej sytuacji Polski, ale od międzynarodowych transakcji walutowych. Szwajcarzy nie chcą mieć bardzo mocnej waluty, bo to szkodzi ich eksportowi i negatywnie wpływa na gospodarkę. Dlatego Narodowy Bank Szwajcarii podejmuje regularnie działania w kierunku stabilizacji franka. Wprowadzono nawet negatywne stopy procentowe, aby zniechęcić inwestorów do trzymania swoich aktywów we franku. Odbiciem tego stanu rzeczy są niskie oprocentowania kredytów frankowych, które zachęcają wielu kredytobiorców. Niestety, zmiany kursów walutowych na niekorzyść kredytobiorców też muszą być brane pod uwagę. Porównanie kosztu kredytu we frankach z kosztem kredytu w złotówkach wypada na korzyść kredytów frankowych – naturalnie jeśli pominiemy końcowy koszt spłaty kapitału.
Przekonaj się o naszym podejściu do Klientów. Zapisz się do newslettera, otrzymuj darmowe poradniki i raporty inwestycyjne
W tym jest właśnie problem, według jakiego kursu walutowego nastąpi spłata kapitału? Frankowicze mogą odwlekać moment spłaty kapitału tak długo, jak kurs walutowy jest dla nich niekorzystny. Ale jest pytanie czy kiedyś będziemy mieli szansę ponownie zobaczyć kurs CHF/PLN na poziomie 2,6? Tutaj odsyłamy do danych o wzroście gospodarczym i relatywnej sile gospodarki polskiej i szwajcarskiej oraz o zadłużeniu publicznym i ryzyku finansowym powiązanym z tymi wartościami. Szwajcaria jest finansowo mocna, z nadwyżkami budżetowymi, niskim i malejącym zadłużeniem publicznym oraz z gospodarką rosnącą średnio około 2% rocznie od dziesięciu lat. Porównanie wypada na niekorzyść Polski, ale nadzieja jest w euro. Złotówka jest mocno powiązana z euro, a Polska na tle Strefy Euro wygląda coraz lepiej. Z kolei Szwajcaria robi co może, aby utrzymać parytet franka do euro, bo chodzi o zagwarantowanie konkurencyjności tutejszej gospodarki. Polska jest atrakcyjnym miejscem dla spółek szwajcarskich i ich rozwój w Polsce przynosi obustronne korzyści. Więc może tą drogą udałoby się poprawić sytuację kredytobiorców frankowych: zarabiać we frankach i nie mieć już ryzyka walutowego!
Andrzej Miszczuk Główny Strateg F-Trust SA
Artykuł ukazał się w Gazecie Giełdy i Inwestorów “Parkiet” 8 sierpnia 2019 r.
Zobacz także:
TAGI: f-trust opinie,