Szczypta optymizmu // raport F-Trust grudzień 2023
Dziś już wiadomo, w co należało inwestować w 2023 roku, aby osiągnąć najlepsze wyniki. Kilka przykładów do 12 grudnia: sektor MSCI IT wzrósł o 50%, Nasdaq o 39%, WIG o 34%, Nikkei225 o 26%, S&P500 o 21%, a DAX o 20%. Od końca pierwszego kwartału ruszyła fala zainteresowania i inwestowania w sztuczną inteligencję. AI lub po polsku skrót SI mocno wzniosła się w górę na fali entuzjazmu wywołanego obiecującymi zdobyczami AI (SI) i nową ścieżką wzrostu wydajności pracy.
Nie wszyscy poszli tą drogą, gdyż wycena spółek, podwyższone i wysokie stopy procentowe hamowały zapędy do kupowania drogich spółek i drogich rynków. Okazało się jednak, że wycena nie zahamowała gwałtownych zakupów akcji Nvidia (+230%). Energia tradycyjna, ropa, gaz i węgiel oraz wiele spółek sektora energii miało w tym roku negatywne wyniki – cały sektor stracił 1,5%. Sektor zdrowia sprawiał wrażenie chorego i w tym roku oscylował wokół zerowego wyniku.
Recesja zapowiadana w ciągu tego roku nie nadeszła. Mieliśmy słabsze wyniki makrogospodarcze, ale były też przebłyski wzrostu PKB. Najsilniejsze były w trzecim kwartale. Inwestorzy dostrzegli nadzieję na stabilizację, a nawet trwalszy wzrost w gospodarce, spadek poziomu inflacji i możliwy, a nawet faktyczny spadek stóp procentowych. Wraz ze spowolnieniem inflacji banki centralne rozpoczęły obniżanie stóp procentowych. To nie jest spadek dramatyczny i dynamiczny, jest wstrzemięźliwy i mocno wyważony. W USA, barometrze światowym, oczekiwania na spadek stóp procentowych przedłużają się, ale wzrasta także pewność, że ta obniżka nastąpi.
Wiadomość o nadchodzącym niższym koszcie kapitału napędza entuzjazm w spółkach, szczególnie tych mniejszych, które były w trudniejszej sytuacji finansowej. W podobnym położeniu są spółki z krajów rozwijających się. Mają duży potencjał wzrostu, niską wycenę, ale brakuje dopływu nowego kapitału. Jaką różnicę czyni dopływ międzynarodowego kapitału, widzimy w Europie Wschodniej, która skorzystała w tym roku z tego dobrodziejstwa i w efekcie mamy 40-procentowy wzrost cen (indeks MSCI Eastern Europe). Gospodarka USA daje sygnały wzrostowe, rozszerza się front inwestycji, już nie tylko siedem wspaniałych spółek zwraca na siebie uwagę. Nadchodzi fala dywersyfikacji od bardzo skoncentrowanej grupy spółek napędzających wyniki indeksów giełdowych do szerszej grupy spółek, która ma atrakcyjne wyceny, dobre dywidendy i odżywa po okresie pandemii i jej efektów gospodarczych. Co miałoby stymulować taką dywersyfikację? W pierwszej kolejności wycena spółek i nowy oczekiwany potencjał wzrostu ich wyników finansowych. Z drugiej strony ryzyko korekty tych najdroższych i spowolnienie tempa ich wzrostu.
Dwa czynniki zewnętrzne powinny uwidocznić się w nadchodzącym roku: pierwszy to obowiązek raportowania CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive), poprzez który spółki giełdowe będą przedstawiać w swoim sprawozdaniu z działalności informacje na temat ESG. Drugi to powrót wyższych podatków. W USA wygasają zasady niższego opodatkowania wprowadzone przez prezydenta Trumpa. W innych krajach potrzeby finansów publicznych zmuszą rządy i władze lokalne do szukania dochodów, aby pokryć rosnące koszty finansowe (przy wyższych stopach procentowych) oraz utrzymać i rozwinąć programy dla podtrzymania rozwoju gospodarczego. Oddzielnym tematem, związanym z polityką międzynarodową i obecnie występującymi konfliktami jest sprawa zbrojeń i kosztów zapewnienia bezpieczeństwa poszczególnym regionom i krajom. Ten dyskretny temat, często jest pomijamy w analizie giełdowej, tymczasem jest on ważny i widać jego wpływ na działania wielu spółek. Po upadku muru berlińskiego mówiliśmy o dywidendzie pokoju i jej wpływie na rozwój gospodarczy. Pieniądze wydawane na zbrojenia, mogły być przeznaczone na cele cywilne. Od 2022 roku wróciły podwyższone wydatki na obronę i technologie wojenne, wydatki przymusowe i finansowane z budżetów rządowych. Pieniądze, które zostały przekierowane na zbrojenia nie mogły pójść na cele cywilne. Oczywiście wydatki zbrojeniowe mają pozytywny wpływ na gospodarkę, ale jednocześnie obciążają budżety krajowe. Finansowanie takich nakładów jest zawsze trudne, a szczególnie teraz, gdy koszty finansowe są podwyższone. Europejskie próby sprawiedliwego opodatkowania spółek międzynarodowych będą kontynuowane. Akcja ta kierowana jest nadzieją uzyskania większych dochodów fiskalnych w Europie od spółek amerykańskich udzielających się w Europie oraz wyrównania podatków korporacyjnych w krajach europejskich. To długa droga i pełna konfliktów.
Wracając od spraw bieżących. Pod koniec 2023 roku, udanego roku giełdowego, można zastanawiać się na ile tegoroczne wyniki antycypują już poprawę gospodarki światowej w przyszłym roku? Jaki mamy potencjał wzrostu cen giełdowych w 2024 roku? Wydaje się, że ten potencjał istnieje w dywersyfikacji sektorowej i geograficznej. Powolny spadek rentowności dłużnych skłoni inwestorów do szukania substytutów dla tych inwestycji w depozytach i obligacjach. Prostą i logiczną alternatywą będą spółki dywidendowe. Drugą kwestią są spółki wzrostowe z silną pozycją na rynku i siłą cenową. Trzecia droga to średnie i małe spółki, pozostające w cieniu, ale mające okazję do wypełnienia luk pozostawionych przez duże spółki międzynarodowe. Takie spółki są zazwyczaj zwinniejsze od olbrzymów i szybciej dostosowują się do potrzeb rynkowych. Kolejny kierunek inwestycyjny to sektory przemysłowe, które ostatnio były porzucone na rzecz IT czy energii. Na myśl przychodzą dwa sektory: zdrowie i finanse. Przy podwyższonych stopach procentowych sektor finansowy powinien dawać więcej satysfakcji swoim akcjonariuszom. A sektor zdrowia i szczególnie mocno ryzykowne spółki biotechnologiczne oraz life science, mają okazję pokazać swój potencjał. Te, które przetrwały zmianę warunków finansowania swojego rozwoju, mogą okazać się wyjątkową okazją. Taka okazja, to może być przejęcie utykającej spółki przez olbrzyma farmaceutycznego dla poprawy jego portfela leków i terapii.
Kończymy ten rok z nadzieją na dobry rok 2024. Mamy fundamentalne argumenty, aby wierzyć w szanse dobrych wyników giełdowych. Ale nie zapominamy o ryzykach, które na nas czyhają. Omijanie takich problemów to zadanie dla analityków.
Andrzej Miszczuk, Główny Strateg F-Trust
Aby uzyskać dostęp do pełnego raportu, zapisz się na nasz newsletter, albo załóż darmowe konto na Platformie Funduszy.
Zobacz także: