Zmienność drąży ceny akcji – raport F-Trust październik 2018
Andrzej Miszczuk, Główny Strateg F-Trust
Po kilku latach przerwy, w październiku powróciła korekta giełdowa. Podwyżka stóp procentowych w USA pod koniec września i wzrosty rentowności na długu, skłoniły inwestorów do wyprzedaży w branżach, które ostatnio biły historyczne rekordy. Ujawniają się rozbieżności w ocenie przyszłości gospodarczej, wskaźników makrogospodarczych i oczekiwań inwestorów w konfrontacji ze wskaźnikami giełdowymi.
Pozornie banalna wiadomość o wzrostach godzinowego wynagrodzenia minimalnego dla pracowników firmy Amazon w USA do 15 dolarów i w Wielkiej Brytanii do 9,5 funtów, były sygnałem o presji na marże spółek poprzez wzrosty kosztów pracy. Strajki w Ryanair o podwyżkę wynagrodzenia, a także ogólnokrajowe strajki pracowników budowlanych w Szwajcarii, to widoczne objawy presji na podwyżkę wynagrodzenia, a zatem zwiększenie inflacji lub kompresję marż zysku. Oficjalne statystyki pokazują inflację umiarkowaną i pod kontrolą banków centralnych, ale odczucia społeczeństwa, konsumentów i pracowników, są w sprawie inflacji inne.
Wielu analityków podaje “wojnę handlową” sprowokowaną przez USA jako powód osłabienia tempa wzrostu gospodarczego i pojawiających się trudności z kontynuacją wzrostu. Winnych szukamy wszędzie, tymczasem jest jedna ważna przyczyna wzrostu stóp procentowych i następnie inflacji – olbrzymi dług publiczny, czyli rządowy. Inwestorzy, którzy ostatnio doświadczyli korekty na funduszach dłużnych wiedzą, jak bolesne mogą być zmiany cen w tej klasie aktywów. Mamy nadzieję, że utrzymanie się koniunktury pozwoli na wzrosty dochodów publicznych i stopniowe polepszenie sytuacji zadłużenia publicznego, a zatem zmniejszenia presji na wzrost stóp procentowych. Jednak może się okazać, że jeśli silniejsza będzie psychologia strachu, to pozostanie to niespełnionym marzeniem.
Przekonaj się o naszym podejściu do Klientów. Zapisz się do newslettera, otrzymuj darmowe poradniki i raporty inwestycyjne
Rynki rozwijające się przeszły w tym roku korektę i w porównaniu do wyników rynku akcji w USA zostały bardzo w tyle. Odżyły tylko kraje surowcowe, jak Rosja i kraje naftowe oraz częściowo Ameryka Łacińska. Początek października to także korekta cen spółek, które w tym roku rosły bardzo mocno. To branie zysków nie powinno dziwić. Inwestorzy patrzą na kolejny nadchodzący rok i wypatrują następnych trafnych miejsc do zainwestowania, kiedy tempo wzrostu gospodarczego zacznie się osłabiać i wejdziemy w następną fazę cyklu gospodarczego.
W czasie obecnej korekty mamy wzrost zainteresowania złotem – cena kruszcu lekko się wzmocniła, a ceny spółek wydobywczych odrobiły część tegorocznych strat. Ważne pytanie pojawia się w sprawie kursów walutowych. Po okresie nieco mocniejszego dolara, może nadejść jego osłabienie. Do tego potrzebne byłyby wzrosty rentowności w euro, jenie, czy w walutach z krajów rozwijających się. Na razie kurs dolara jest stabilny. Zmienność drąży ceny akcji. Index Dow Jones Transportowy (DJT) skorygował w ostatnich dniach o 10%, ale od początku roku stracił tylko 2%. Za to Dow Jones Przemysłowy (DJI) stracił ostatnio 3,5%, a od początku roku zyskał 1,35%. Taka zmienność może sugerować dalsze zmiany cen i ponowne spadki nie są wykluczone. Ważne jest dla nas poczucie, że spadki cen są argumentem za dokupieniem akcji, a nie ich wyprzedażą.
Andrzej Miszczuk
Główny Strateg F-Trust SA
Zobacz fundusze akcji, dostępne w ofercie F-Trust
[ft_funds_db nofilter=”false” klasa=”2″ sortuj_wg=”return_rate” kolejnosc=”DESC”]TAGI: słowo od stratega,