Jak wybrać kierunek swoich inwestycji?
Kluczem do sukcesu w decyzjach inwestycyjnych jest trzymanie się
zasady: wybieraj te inwestycje, które rozumiesz. Inaczej mówiąc musisz
znać odpowiedź na pytanie „skąd weźmie się zysk, którego
oczekuję”?
Takie podejście do lokowanych środków pozwoli na pewno
zmniejszyć ryzyko nieprzyjemnych i niespodziewanych zdarzeń w portfelu
inwestycyjnym. Zdarza się, że język analityków czy osób z branży
finansowej nie pomaga w zrozumieniu tematu, dlatego w tym miejscu będę
starał się tłumaczyć z branżowego na polski w jaki sposób odczytywać
wypowiedzi analityków inwestycyjnych. W tym celu, skupię się na
poszczególnych regionach i sektorach gospodarczych, które w ostatnim
czasie są szczególnie często opisywane w branżowych mediach.
Na początek Indie!
Panorama Bombaju, największego miasta Indii
Kierunek, który pojawił się naszych modelowych portfelach w lipcu. Jest to najszybciej rosnąca gospodarka na świecie, która za sprawą premiera Modiego wchodzi na ścieżkę poważnych reform, m.in. rynku pracy, rynku kapitałowego, podatków i wydatków budżetowych.
Garść danych, które pojawiają się materiałach i komentarzach:
- wzrost PKB w 2014 roku – 7,5% (w 2013 było 5,0%)
- Inflacja w maju 2015 – 5%
- PMI w VIII 2015 – 52,3 pkt
- bezrobocie na koniec 2014 – 8,6%
A tak po ludzku… gospodarka kraju jest jak firma
Inwestując w fundusz, który kupuje akcje przedsiębiorstw z Indii oczekujemy zysku, który jest efektem rosnących wycen tych firm. Akcje spółki drożeją wtedy kiedy firma się rozwija, zwiększa przychody i zyski. Zatem szukając odpowiedzi na pytanie skąd ma się wziąć zysk, którego oczekujemy powinniśmy dowiedzieć się dlaczego akurat to waśnie firmy z Indii mają przed sobą okres wzrostu swoich biznesów.
Traktując gospodarkę całego kraju jak pojedynczą firmę, możemy uznać populację ludności, a w szczególności jej wielkość, strukturę wiekową, kwalifikacje oraz zachowania konsumenckie za nasze zasoby, a decydujący o ich wykorzystaniu menadżer, to w naszym przypadku nikt inny jak premier.
Zasoby i otoczenie naszej indyjskiej „firmy”
Liczba ludności to 1,22 miliarda, a prognoza na rok 2050, wskazuje, że Indie staną się najludniejszą gospodarką świata z liczbą 1,7 miliarda. Żeby zrozumieć te liczby i ich skalę przyrostu, wyobraź sobie, że na jednego seniora przypada obecnie 6 dzieci. Jeszcze silniej to do nas przemówi, jeżeli porównamy te dane do trzeciej gospodarki świata, czyli Japonii, gdzie pół wnuczka przypada na jednego dziadka. Przestawiając to bardziej obrazowo: jeżeli w Japonii sprzedaje się więcej pieluch dla dorosłych niż dla dzieci, to w Indiach czy Japonii wolałbyś prowadzić swój biznes za 10, 20 czy 30 lat?
Myśląc o biznesie w skali globalnej weźmy pod uwagę jeszcze dwa istotne fakty. Otóż 70% ludzi w Indiach komunikuje się w języku angielskim, co oznacza, że jest to największe takie skupisko ludzi na świecie, a dodatkowo 700 milionów osób używa telefonówkomórkowych. Łącząc te dwa fakty otrzymujesz ogromny rynek konsumentów, do których informacja o twoim produkcie lub usłudze może bez problemu dotrzeć niemalże on-line.
Jak każda firma, tak samo gospodarka kraju kupuje i konsumuje. Tak wielka populacja stanowi ogromny rynek dla surowców. W przypadku ropy naftowej aż 87% konsumowanej ropy pochodzi z importu. Żeby sobie wyobrazić jaki to ma wpływ na indyjską gospodarkę, to wyobraź sobie, że prowadzisz firmę transportową i w ciągu roku połowę mniej wydajesz na zakup paliwa… Co zrobisz z zaoszczędzonymi pieniędzmi?
Manager Modi
Po krótkiej analizie zasobów warto przyjrzeć się menadżerowi, który nimi zarządza. Premier Modi został zaprzysiężony 26 maja 2014 roku, a pierwszą decyzją było zlikwidowanie 30 ministerstw z 75, które działały wcześniej, co w jasny sposób symbolizuje odbiurokratyzowanie państwa. Kolejne kroki poszły kierunku reform rynku pracy, ułatwieniu prowadzenia firm oraz otwarcia się na inwestycje zagraniczne, a efektem pierwszych wizyt zagranicznych w USA, Chinach i Japonii było ściągnięcie 100 miliardów dolarów inwestycji.
Reasumując: bogacące się i silnie rosnące w siłę społeczeństwo, rozpędzona gospodarka korzystająca z niskich cen ropy naftowej oraz odważne i szeroko zakrojone reformy są tymi czynnikami, które mają szanse przełożyć się na wzrost wartości indyjskich firm. Zachęcam do wspólnego śledzenia wyników funduszy inwestujących na tym rynku.
Fundusze z oferty F-Trust inwestujące na rynku indyjskim:
[ft_funds_db nazwa=”india”]